4 organizacje pozarządowe zarządzające obozami dla imigrantów w Hesji, landzie w zachodnich Niemczech, błagają o pomoc w liście skierowanym do władz Niemiec, nie mogąc już teraz poradzić sobie z gwałtami na kobietach i dzieciach, które mężczyźni traktują „jak zwierzęta”.
W liście skierowanym do heskiego landtagu (samorządu), 4 organizacje pozarządowe – Der Paritatische, Pro Familia Hessen, LFR i LAG, zarządzające obozami dla imigrantów, błagają samorząd o pomoc, nie tylko finansową i zwracają uwagę na tragiczną sytuację kobiet i dziewczynek, do której już teraz doprowadzili imigranci, przynoszący ze sobą arabską kulturę szowinizmu i przemocy wobec kobiet. Poniżej cytuję najważniejsze jego fragmenty:
„Ulokowani w dużych, wspólnych namiotach, brak łazienek segregowanych według płci, zamykanych na klucz pokojów w których mogłyby przebywać kobiety, żeby wymienić tylko kilka czynników, przyczynia się do pogorszenia sytuacji kobiet i dzieci mieszkających w obozach. Ta sytuacja pasuje tym mężczyznom, którzy przypisują rolę kobiet jako służących i traktują je jako „zdobycz” albo „zwierzęta na wolności”.
Konsekwencją tego, są niezliczone ilości gwałtów i napaści seksualnych oraz coraz powszechniej występująca wymuszona prostytucja.
Powinno się powiedzieć, że nie są to odosobnione przypadki.
Kobiety mówią nam, że one, ale także ich dzieci, są ofiarami gwałtów i przemocy seksualnej. Wiele kobiet śpi w dziennych ubraniach i boi się w nocy wyjść do toalety, ponieważ w łazienkach czekają na nie gwałciciele. Nawet za dnia sytuacja kobiet jest straszna. (…)
To dlatego, formalnie zgłaszamy prośbę, aby władze użyły swojej pozycji i zbudowały bezpieczne schronienia dla kobiet podróżujących same, albo z dziećmi (takie jak osobne mieszkania albo domy). (…)
Te domy muszą być tak zbudowane, żeby mężczyźni nie mieli do nich dostępu, za wyjątkiem pogotowia i ochrony (…) Formalnie prosimy was, abyście wsparli nasze sugestie, tak abyśmy mogli ulepszyć sytuację w obozach w Hesji.”
To przerażające wyznanie wskazuje na jedną z przyczyn, dlaczego wśród imigrantów jest tak mało kobiet. Jak wskazuje ONZ, 80% imigrantów to mężczyźni, a kobiety nie imigrują, ponieważ wiedzą, jaki czeka je los, stając się, już w Europie, niewolnicami seksualnymi. Jednocześnie należy pamiętać, że każdy kto wspiera imigrację i buduje tutaj społeczność arabską, wspiera prostytucję i gwałty na kobietach i dzieciach-imigrantach w Europie. Żadna organizacja i żaden lokalny samorząd nie będą w stanie zapewnić bezpieczeństwa tym kobietom, ponieważ nie jest to możliwe przy tylu tysiącach, a wkrótce milionach przyjezdnych. Dla Państw do których przyjeżdżają imigranci jest to także wyjątkowo demoralizujące, ponieważ oznacza to, że będą się w nich tworzyły strefy bezprawia, w których nie obowiązuje lokalne prawo. Zostanie ono zastąpione przez poniżający kobiety szariat i prawo gwałciciela, który weźmie to, czego zechce.
Oryginalny list dostępny w języku niemieckim można przeczytać poniżej:
Co sie dzieje w tej europie. I tak dac rzadzic politykom. To przez nich tak jest. Wiedza co robia.