Światowy potentat e-commerce, który posiada magazyny także we Wrocławiu i Poznaniu, z pracownikami pakującymi paczki dla Niemców (bo Amazon nie ma nawet swojego sklepu internetowego w naszym kraju, Polacy są na to za biedni) promuje produkowany przez siebie nowy serial „Człowiek z Wysokiego Zamku”, na podstawie książki klasycznego pisarza science fiction Philipa K. Dicka. Jest to historia alternatywna, w której naziści wygrali II Wojnę Światową i podzielili się władzą nad światem z Japończykami, okupującymi teraz Stany Zjednoczone.
Aby wypromować serial, geniusz intelektu odpowiadający za reklamę, postanowił obkleić metro w Nowym Jorku nazistowskimi i faszystowskimi symbolami. Pasażerowie siedzą więc teraz na hitlerowskich orzełkach i podziwiają hajlującą Statuę Wolności. Mogą także oglądać zmodyfikowane flagi japońskiej faszystowskiej Armii Cesarskiej, odpowiedzialnej za mordy na milionach Chińczyków i Koreańczyków.
Siedzimy sobie na orzełkach…
Dla porównania: Hitler przemawia w Reichstagu 1. września 1939 roku usprawiedliwiając napad na Polskę i rozpoczęcie II Wojny Światowej. Ten wielki orzeł to Reichsadler
… a Statua Wolności nam hajluje w tym bannerze
Jest to symptomatyczne dla amerykańskiej ignorancji historycznej i ogólnie braku rozumu i rozumienia fundamentów współczesnej kultury. Nie wspomnę już o poszanowaniu dla ofiar obozów koncentracyjnych, żołnierzy i cywilów którzy oddali życie w walce z nazizmem. Mnie to specjalnie nie dziwi – tradycja i wiedza nie należą do współcześnie promowanych wartości i musimy się przyzwyczaić, że tak już będzie. Dlatego właśnie użycie nazistowskiej symboliki do promocji serialu nie jest dzisiaj szokujące i w przyszłości granice będą się dalej przesuwać i zacierać.
A oto komentarze mieszkańców (via Twitter), którzy to widzieli:
„Wiem, że to fikcyjne, ale k… Wagony metra obklejone tym serialem. Nie.”
„Wow, Statua Wolności oddająca nazistowski salut skonfundowała mnie przez chwilę.”
„Czułabym się niekomfortowo siedząc na amerykańskiej fladze, a co dopiero na nazistowskiej.”
„Nie wiem co mam myśleć o Amazonie który ma budżet, aby obklejać metro nazistowskimi symbolami.”
„Człowiek z Wysokiego Zamku”
Czytałem dawno temu tą książkę, średnio mi się podobała. Faktycznie to w małym stopniu jest historia alternatywna, bo nie jest to książka historyczna, mało tam tego alternatywnego tła politycznego – jest to bardziej science fiction w odjechanym, psychodelicznym stylu Dicka z zagadką, kim jest ten tytułowy człowiek. Ogólnie nie polecam, są lepsze książki tego autora.
Epilog
Edycja: Ze względu na protesty i szkody wizerunkowe jakie przyniosła ta kampania, dzisiaj (2 dni później) Amazon zdjął te reklamy z metra, nie udzielając dodatkowych komentarzy. Największy nacisk wywołali amerykańscy Żydzi z Ligi Przeciw Zniesławieniom, walczącej z promowaniem nazizmu i z antysemityzmem i wykorzystując do tego kontrolowaną przez siebie największą amerykańską telewizję Fox. Resztki godności i rozumu zwyciężyły!