Muzułmański kierowca nie chciał przewieźć piwa ciężarówką ponieważ religia mu zabrania i został zwolniony. Pozwał pracodawcę i dostał 240 tysięcy dolarów (1 milion złotych) za dyskryminację.
Muzułmanie pozwalają sobie na coraz więcej i testują granice tego, co im wolno, ukrywając się za poprawnością polityczną i naiwnością wykorzystywanych. Ameryka specjalnie nie różni się pod tym względem od Europy, a nawet prawo pozwala łatwiej egzekwować za różne, czasem debilne „moralne szkody”. Mimo że to Arabowie zamordowali 3 tysiące osób w terrorystycznym zamachu na World Trade Center i to z państwami islamskimi prowadzona jest tzw. „wojna z terrrorem”, i tak Amerykanie zaczadzeni polityczną poprawnością i strachem, żeby nie wyjść na nietolerancyjnych dają się wykorzystywać. Lewica w Ameryce jest bardzo mocna – chociaż może się nam wydawać inaczej, ale tak już nie jest. Pod tym względem Ameryka wcale nie różni się od Europy.
Tygodnik Washinton Examiner podaje, że dwóch somalijczyków – Mahad Abass Mohamed i Abdkiarim Hassan Bulshale (przynajmniej tam prawo jest przejrzyste i nakazuje publikację nazwisk) odmówili dostarczenia piwa. Dla nich, byłoby to zabronione ponieważ nie pozwala na to szariat. Alkohol nie jest haram, czyli dozwolony. Pracodawca, firma Star Transport, duży przewoźnik obsługujący Stany Zjednoczone zwolnił ich za to. Somalijczycy jednak zwrócili się do lewicowej organizacji walczącej o prawa pracowników ze względu na dyskryminację – Equal Employment Opportunity Commission – Komisja równych szans zatrudnienia, która w ich imieniu pozwała Star Transport za dyskryminację na tle religijnym.
Sędzia podzielił argumenty organizacji i przyznał obu kierowcom 240 tysięcy dolarów do równego podziału, głównie za „straty moralne”. Abdkiarim Hassan Bulshale powiedział, że „jest dumny z bycia Amerykaninem.” Nic dziwnego – w końcu wyrok sądu przyznaje, że w Ameryce szariat też obowiązuje.
Ale zaraz, chrześcijaństwo też właściwie zabrania picia – jest to grzech przeciwko sobie i swojemu zdrowiu. Czy polski kierowca, katolik też może powołać się na Nowy Testament odmawiając przewiezienia piwa? Wyobraźmy sobie taką sprawę w polskim sądzie. Zostawię to pytanie bez odpowiedzi 🙂
