Węgierski biskup: Papież nie wie co się dzieje, nie ma racji w sprawie imigrantów

Biskup Laszlo Kiss-Rigo

Wpływowy węgierski biskup Laszlo Kiss-Rigo powiedział w wywiadzie dla Washington Post, że papież myli się w sprawie imigrantów i że nie powinniśmy ich przyjmować, bo nie mamy moralnego obowiązku im pomagać.

„To nie uchodźcy. To inwazja.”, powiedział Kiss-Rigo. „Przychodzą do nas, krzycząc 'Allah Akbar’. Chcą nas zająć. Europa jest przytłaczana przez niewiernych, którzy udają uchodźców i stwarzają poważne zagrożenie dla chrześcijańskich i uniwersalnych wartości kontynetu.”

„Zgadzam się całkowicie z premierem Orbanem”. Dodaje także, że imigranci nie zasługują na pomoc, bo mają pieniądze, wyrzucają jedzenie i zostawiają za sobą ścieżkę śmieci, wszędzie tam gdzie idą. „Wielu z nich zachowuje się bardzo arogancko i cynicznie”, a papież nie wie co się dzieje i „nie zna sytuacji”.

Według mnie, obecny papież jest bardzo słabą głową kościoła i od początku pontyfikatu wykonuje tylko populistyczne gesty, nie przewodząc chrześcijaństwu w dobie kryzysu. Nie rozwiązuje prawdziwych problemów, a jego gesty skierowane są do prasy i użytkowników serwisów ze śmiesznymi obrazkami. Popierając imigrację, papież Franciszek udowadnia, że nie ma pojęcia co się dzieje w Europie i że nie ma szacunku dla chrześcijan mordowanych przez islamistów na Bliskim Wschodzie oraz zabijanych w Europie Zachodniej w zamachach terrorystycznych.

Popularny na Facebooku obrazek który obiega teraz Internet – porównanie tronów dwóch papieży.

Chrześcijaństwo przeżywa teraz największy kryzys w historii, a podczas kryzysu potrzebny jest człowiek który silną ręką zaprowadzi porządek. Zamiast silnej postaci mamy na tym tronie słabego pontyfa, który spędza czas na uśmiechaniu się do prasy, ignorując prawdziwe problemy Europy. Być może jest to nawet najsłabszy papież od czasu zakończenia II Wojny Światowej, którego zasługi trudno jest nawet wymienić.