„Jako że jest ogromny bul dupy o imigrantów, proponuję aby każdy anon posiadający drukarkę wydrukował ten plakat. Inba może być przednia”. Tak zaczyna się wątek o „strefie szariatu” na znanym anonimowym forum obrazkowym Karachan.
Bardzo lubię 4chan. Pierwszy raz trafiłem na to anonimowe forum obrazkowe jakieś dziesięć lat temu. Byłem wtedy oszołomiony świeżością idei i oryginalnymi pomysłami produkowanymi przez anonimowych uczestników, zwłaszcza postujących na najbardziej niesławnym z forów – /b/, czyli Random, przeznaczone do wysyłania na nie losowych rzeczy, nie mieszczących się w żadnym skonkretyzowanym temacie. Co prawda, 80% tych rzeczy to były jakieś głupoty, 10% to śmieszne koty, które w 2005 roku nie były jeszcze takim mainstreamem (jestem pewien, że to właśnie /b/, ze swoją cykliczną akcją caturday wymyśliło je dla Internetu!), ale pozostałe 10% stanowiło naprawdę interesujące i kreatywne działania i twórczość, z której wiele dziś przeszło na stałe do współczesnej kultury. I oczywiście nie zabrakło wśród nich oryginalnych akcji mających na celu wywołanie zamieszania, także poza siecią. Internet nie miał jeszcze takiej siły rażenia i możliwości wpływu na opinię publiczną jak dziś, ale już wtedy można było odczuć przedsmak „bulu dupy” jakie wywołuje spontaniczna i nieskoordynowana akcja trollowania mediów. Dziś, 10 lat później, takie same akcje naśladuje Karachan – największy polski odpowiednik amerykańskiego 4chana, zbudowany zresztą na tym samym oprogramowaniu open source imageboardów – forów obrazkowych – Futallaby, lub na jednym z jego forków. Wypracowało ono również swój specyficzny język, oparty nieco na oryginalnym „chanspeaku”, ale z polskimi smaczkami. Polskie fora obrazkowe są pełne także „ocetów”, czyli przerobionych zdjęć i obrazków z oryginalną treścią czanową, a nawet teledysków poświęconych hermetycznym bohaterom czanów:
W odróżnieniu od 4chan, który nie był nigdy tajny, poza kilkoma ukrytymi boardami, których już tam dzisiaj nie ma, Karachan jest forum względnie zamkniętym. Jego użytkownicy nazywają go czasem „Forum o kupie i siku”, „Kurahen” albo „Kara”. Dostać się do niego może każdy, ale tylko jeżeli ustawi filtry w przeglądarce, pozwalające wyłączyć latające po ekranie wizerunki papieża Jana Pawła II (ulubiony bohater karaczanów) albo Korwina-Mikke palącego skręta i rozpocząć jego przeglądanie. Bez podstawowej wiedzy jak to zrobić, forum jest niedostępne dla osób z zewnątrz. Dostęp nawiasem mówiąc nie jest specjalnie skomplikowany – wystarczy wyłączyć te papieże w konsoli Firebuga i już można dostać się do wnętrza internetowego spisku zatytułowanego „STREFA SZARIATU THREAD(„wątek”)”. Obecnie wątek ten został już usunięty, ale w Internecie nic nie ginie, zresztą sami uczestnicy ciągle otwierają inne wątki z tym tematem, dzieląc się nowymi wiadomościami i pomysłami na dalsze rozpowszechnianie plakatów.
Poniżej zamieszczam pełną kopię oryginalnego, głównego wątku. Jest to bardzo duży .jpg, otwiera się w nowym oknie, a żeby nie trzeba go było czytać w całości, przedstawiam także jego streszczenie niżej.
STREFA SZARIATU THREAD
Oryginalny wątek – kliknij aby powiększyć:
A oto plakat – wersja alternatywna:
„Polska – tu jest mój dom.” To projekt fikcyjnego plakatu, również przeznaczony do rozwieszenia. Bardzo ładny!
Anoni również mają obawy:
Udzielane są porady:
Ktoś nawet opowiada dowcip:
Technika naklejania jest bardzo ważna:
Anoni rozważają również hipotetyczną sytuację, co by było, gdyby był ten cały szariat:
Plakat na uczelni – chińska filologia?
Kto się odważy?
Wlepki już się drukują:
Na przystankach trochę przypał…
No i oczywiście teraz trzeba czekać na pożądany efekt:
[fvplayer src=”http://krajwspanialy.pl/wp-content/uploads/2015/09/1443223219280842489.webm” width=”720″ height=”576″]
Dwóch anonów z Gdyni nagrało nawet .webm, „bo są oburzeni”.
[fvplayer src=”http://krajwspanialy.pl/wp-content/uploads/2015/09/1443257220453103307.webm” width=”720″ height=”576″]
A inny nagrał jak jedzie rowerem wzdłuż plakatów. Utwór w tle to „Usuń to” i jako czanowa twórczość odnosi się do usunięcia niechcianego postu. Jego przeciwieństwem jest hasło „mode przypierdol”, co oznacza aby moderator przypiął szczególnie ważny post jako nieusuwalny z forum.
Usuń to
Czego boi się anon?
Smutna żaba – symbol anona
Podobnie jak kiedyś 4chan, Karachan przebija się teraz do mainstreamu, o czym starzy bywalcy mówią z odrazą jako o napływie i normikach którzy coraz większą falą przedostają się na tajne kiedyś forum. Realnie jednak, powinni w tym szukać w tym nadziei na propagację wartości które reprezentują. 4chan odwiedzają dzisiaj miliony osób miesięcznie i mimo że jest anonimowe, jest jednym z najpotężniejszych mediów oddziałujących na współczesną kulturę. Nieunikniony proces zwiększania odwiedzalności forów obrazkowych utrudni kolejne akcje trollowania, jednak paradoksalnie, napływ podniesie poziom dyskusji i wprowadzi świeże idee. Akcje takie jak ta „strefa szariatu” przestaną być już możliwe, ale istnienie i rozkwit anonimowego forum obrazkowego takiego jak Karachan (i mniejszych takich samych polskich forów, utworzonych na podobieństwo 4chan, na tym samym oprogramowaniu) wskaże, jak bardzo demokratyczną i twórczą płaszczyzną jest Internet.
Ideał demokracji, zdecentralizowanej władzy ludu nie jest możliwy do urzeczywistnienia w żadnym społeczeństwie i systemie politycznym, ze względu na różne grupy nacisku – mediów, organizacji i biznesu oraz sprzeczne interesy różnych grup społecznych i etnicznych, roszczących sobie prawa do jedynego właściwego dla siebie wizerunku świata. Tą walkę ideologiczną, która jest pewnym pęknięciem, skazą na demokracji, szczególnie dobrze widać w przypadku problemu imigrantów. Społeczne potrzeby odrzucenia przybywających do Europy imigrantów, ścierają się z propagandową wymową większości tradycyjnych mediów, uporczywie próbujących zmienić wizerunek obcych na bardziej korzystny niż jest w rzeczywistości. Mimo oczywistego społecznie braku akceptacji dla przybyszów w Polsce, te grupy nacisku wymusiły na politykach Platformy Obywatelskiej przyjęcie obcych. Ten niedemokratyczny akt, sprzeczny z vox populi – głosem ludu, jest dowodem na pęknięcia w najlepszym z możliwych ustrojów społecznych.
Ideał demokracji w równowadze, niemożliwy do urzeczywistnienia w realnym systemie politycznym, zostaje odtworzony w mikro-świecie czanów, dlatego właśnie tak starannie i z ciekawością powinniśmy przyglądać się artefaktom tej anonimowej formy ekspresji. Akcja z polskim szariatem nie jest oczywiście zbyt mądra i pewnie szybko się wszystkim znudzi, ale takie trollowanie z czasem przekształci się w niejedną, super-pożyteczną inicjatywę, udowadniającą, że anon to nie tylko spierdolina i człowiek-gówno. Tak właśnie stało się w przypadku 4chan, który pomógł wytropić przestępców, ujawniał rządowe dokumenty, albo walczył ze złymi organizacjami. Ale to temat na inny tekst. Tymczasem, pozdrawiam i idę zajrzeć na nocną.
to wszystko nieprawda, to forum nie istnieje, ten koleś prowokuje ostro
postuje w egipskim xD
najlepszy dziś mode przypierdol xD
zesrałem się xD
MODE PRZYPIERDOL!
Cały artykuł zawiera nieprawdziwe informacje. Wortal katolicko-narodowy Karahen.orgie nie istnieje od sierpnia 2015.
Oczywiście to wszystko nie prawda. To jest na 100% dezinformacja islamskich propagatorów i lewackich mediów.
To wszystko kłamstwo, nikt mnie tam nie szkaluje! Każdy mnie kocha :3
ten artykuł to stek (ang. steak) kłamstw i pomyj, forum narodowo-katolickie kurwaha.gov nie ma nic wspolnego z zadnymi prowokacjami, idz pan w chuj