Włoski dziennikarz z ukrytą kamerą rozmawiał z imigrantami w obozie we Włoszech, którzy popierają walkę z niewiernymi przez ich zabijanie. Poniżej przedstawiam materiał z włoskiej telewizji i jego tłumaczenie poniżej:
Mineo w prowincji Catania to największy ośrodek dla imigrantów w Europie. Zrobiliśmy wywiady z niektórymi mieszkańcami ośrodka na temat zamachu w Paryżu.
„Przepraszam, przepraszam za Paryż. My nie zabijamy.”
Ale nie wszyscy imigranci tak myślą.
„Ataki w Paryżu, setki ludzi zabitych. To dobrze czy źle?”
„Dobrze, dobrze. Buono.”
„Dobrze zabijać Francuzów?”
„Tak, Francuzów dobrze!”
„To dobrze dla muzułmanina zabijać w imię Allaha?”
„Tak.”
„Francuska prasa powinna przestać pisać o naszym Proroku. Prorok jest wielki dla muzułmanów.”
Idziemy do historycznego centrum Catanii, gdzie spotykamy młodego imigranta.
„Nazywam się Ahmed.”
„Ile masz lat?”
„23”
Jak długo jesteś we Włoszech?”
„5 lat.”
„To te drzwi. To nasz meczet. Pomiędzy nami, myślę, że do 2025 roku wszyscy Francuzi będą muzułmanami. To nie my, z zagranicy to zrobiliśmy. To ci, którzy się tam urodzili. Dorastali, a później dowiedzieli się o Islamie, o ISIS. I to zrobili. Mówię to, bo Koran tak mówi. Francuzi zabijali naszych, ja się zgadzam z tymi którzy zabijali Francuzów. Jak będziecie kontynuować zabijanie w Syrii i Palestynie, my będziemy zabijać we Francji. I patrz, 8. grudnia będzie coś w Rzymie. Piszą o tym na Facebooku. Bo wy, nie prowadzicie wojny z Islamem. Wy prowadzicie wojnę z Bogiem. Nie możecie walczyć z Bogiem, Bóg dał wam powietrze do oddychania. Chcecie walczyć z Bogiem? Chyba żartujecie.”
Te słowa pochodzą od imigranta który 5 lat przebywa w ośrodku. Co w tym czasie robił? Nic, nie pracował, tylko się radykalizował, chodził do meczetu i oglądał islamski Internet. Czy będzie coś 8. grudnia w Rzymie? Przekonamy się, ale na pewno imigranci na to czekają z niecierpliwością, kiedy tylko będzie okazja zabijać tych Włochów! Tak odpłacają za gościnę ludzie pełni nienawiści i pogardy dla uniwersalnych wartości praw człowieka. I aż przebierają nogami w oczekiwaniu na kolejne zamachy i ich krwawe żniwa.
Przede wszystkim powinni mieć lekcje historii. Zwłaszcza okresy Wojen Światowych. Chrześcijanie mordowali się dziesiątkami milionów, a mniejszości (takie jak muzułmańska i żydowska) całymi wagonami wozili prosto do piecy. Niech lepiej nie podskakują bo wylezie jakiejś ciemnej czeluści kolejny Hitler który karmiąc się społecznym lękiem i bezsilnością dzięki takim oszołomom jak ci leniwi radykalni muzułmanie sprowadzi PIEKŁO dla wszystkich. Będzie jeszcze gorzej. Tępe sztuki nie rozumieją, że muzułmanów jest MNIEJ, a nawet jak za kilkadziesiąt lat będzie ich więcej to nic się nie zmieni. Po prostu zamienimy się stronami i to chrześcijanie będą wysadzać się w meczetach. No i oczywiście jestem pewien, że jeżeli zniknie Watykan to Mekka wraz z ich czarnym kamyczkiem też zniknie z powierzchni ziemi. Tego chcą muzułmanie?