Disneyland szuka stażysty na stanowisko ds. antyterroryzmu

Stażysta ma zapobiegać arabskim atakom w parku Myszki Miki. Musi znać Microsoft Office i najnowsze zagrożenia terrorystyczne. Myślę, że wielu by dało radę.

W obliczu masowej migracji islamskiej, również w Ameryce istnieją bardzo duże obawy przed zagrożeniami terrorystycznymi, dlatego firma postanowiła stworzyć stanowisko, którego powstanie wyjaśnia tak:

„Globalny Wydział Analizy Wywiadu i Zagrożeń to team który dostarcza strategiczny wywiad, ocenę i zapobieganie zagrożeń, do których należy terroryzm, fizyczne zagrożenia cyber-ataki i reputacyjne ryzyko dla TWDC, jego oddziałów, gości i pracowników.”

A jakie trzeba spełnić wymagania? Nieduże:

– Efektywne posługiwanie się MS Office,

– Bardzo dobre umiejętności pisania i wyszukiwania informacji w Internecie,

– Wiedza i zainteresowanie sprawami międzynarodowymi,

-Team player, który przedkłada dobro drużyny nad swoje własne (no jasne, nie mogło tego zabraknąć),

– Doświadczenie w podróżowaniu za granicą,

– Znajomość drugiego języka,

– Umiejętność myślenia krytycznego i samodzielnej pracy (bez ironii, ale tego nie ma większość pracowników, zwłaszcza absolwentów),

– Dostępność 24 godziny na dobę w razie kryzysu (czyli zamachu)

– Licencjat z politologii, stosunków międzynarodowych, bezpieczeństwa narodowego, itd.

Jest to także bardzo ciekawe zjawisko, tworzenia się nowych miejsc pracy w odpowiedzi na migrację z Bliskiego Wschodu. Nietrudno domyślać się, że ewentualny zamach na park Myszki Miki doprowadziłby do miliardowych strat – akcje spółki natychmiast spadłyby o kilkanaście procent, Disneylandy na całym świecie straciłyby tysiące odwiedzających, a straty byłyby nie do odrobienia przez wiele lat. Dlatego właśnie władze spółki wolą zainwestować w takich pracowników, którzy z czasem może utworzą cały dział do spraw antyterroryzmu? Możemy się spodziewać, że branże związane z imigrantami będą się bardzo szybko rozwijać i będzie tu wiele okazji do zrobienia dużych pieniędzy, takich jak robią szwedzkie firmy wynajmujące mieszkania.

akcje walt disney

Dla zainteresowanych inwestorów, sentyment na akcje DIS jest teraz maksymalnie „kupuj”. Cena powinna wrócić do 120 dolarów za akcję, więc na co czekacie? 🙂

Ogłoszenie zniknęło już ze strony Walt Disney, być może po tym, jak zainteresowała się nim amerykańska prasa, ale równie dobrze dlatego, że kandydat został już znaleziony. Nietrudno wyobrazić sobie, że było dużo chętnych na to stanowisko i szybko zebrano wiele aplikacji. Zapisałem kopię oryginalnej strony z archiwum Google (Google nie zapomina), póki jeszcze nie zniknęła i pełną treść ogłoszenia można przeczytać tutaj.

 

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Poprzedni artykuł

Miejski szpital w Rumunii - galeria

Dziewczynka śpi na grzbiecie renifera
Następny artykuł

Ostatni nomadzi świata – Tsaatan z Mongolii