Czeszki wymienione na pieniądze, przebywające już w Turcji.
Muzułmanie porwali 2 Czeszki, które naiwnie wyjechały do tego niebezpiecznego kraju. Jedna przeszła na Islam w poszukiwaniu prawdziwej miłości, a druga była pracownikiem organizacji pozarządowej. Za imprezę zapłacił hojny czeski podatnik.
Początkowo, media spekulowały, że Czechy zapłacą 2 miliony dolarów. Suma okazała się jednak dużo większa. Początkowo Pakistańczycy chcieli 20 milionów dolarów, ale po negocjacjach obie strony zgodziły się na kompromisową kwotę 6 milionów dolarów (około 24 miliony złotych).
Kobiety zostały porwane w prowincji Baluczystan w marcu 2013 roku i od tamtej pory przebywały w więzieniu, czekając na pieniądze z okupu. Terroryści przekazali także nagrania kobiet błagających o pomoc, aby skuteczniej wpłynąć na czeską opinię publiczną.
Ostateczną decyzję o zapłacie okupu podjął lewicowy premier Bohuslav Sobotka (Socjaldemokracja Czeska). Pieniądze zostały przekazane przez czeski wywiad cywilny, a kobiety zostały uwolnione i przebywają teraz w Turcji. Kontakt odbywał się przez turecką organizację charytatywną IHH, która ma kontakty z wieloma grupami terrorystycznymi i zapewne czerpie też zyski z tego procederu.
Pieniądze trafią teraz do terrorystów, za które ci kupią nowe karabiny i ciężarówki, dzięki którym będzie można porywać więcej naiwnych Europejczyków.
Źródło: Ceske Noviny
Jedna z pań była z pewnością analfabetką ,bo nie przeczytała koranu i hadisów.Tak sądzę gdyż dokonując tak radykalnego posunięcia jak konwersja na islam trzeba coś o nim wiedzieć.Druga pani nie warta jest złamanwgo halerza.Obie baby powinny tam zostać i nie należało zawracać sobie nimi głowy.Ostatecznie to był ich wybór.